piątek, 20 listopada 2009

`Każdy człowiek ma prawo wątpić w swoje powołanie i czasem zbłądzić`

Tytuł bardzo bardzo o mnie. U mnie to czasem jest hmm częste, ale to się nie liczy. Dziś zamiast turystycznego, pojechałam z Olą i Czarkiem do Gdańska po nakolanniki i zachwycałam się z Olą piłkami Mikasy < 3. One są cudne, te najnowsze <3. Poza tym dużo czasu spędziliśmy w muzie oglądając poradniki i książki psychologiczne. Czaruś zaproponował mi książkę pt."Twoje ciało mówi: pokochaj siebie". Moja i Oli reakcja była taka sama: `Moje mi mówi, że mam schudnąć.` Poprosiłam Aleksandrę żeby kupiła mi `Najfajniejsza dziewczyna` czy coś takiego. Były tam porady "jak czyścić konia" co wywołało u nas obu śmiech. Nie wcale nie jesteśmy zboczone :D. To tylko Ola : D. Do tego menda mnie szantażuje : <. `Zaserwujesz albo idę mu powiedzieć, że chcesz żeby Cię nauczył. Masz 10 sekund. 1...2...3...`. Pozdrowienia dla Ciebie Aleksandro : D. Poza tym wczoraj zrobiłam sobie coś z kostką, ale już lepiej, bo "czym się strułeś tym się lecz", a że ja sobie ją rozwaliłam przy blokowaniu Patrycji : D. Wciągnęłam się w testy na facebook'u i zapomniałam skończyć. Tak więc chciałam jeszcze wspomnieć, że jakoś mi tak smutnawo, ale to zapewne wina Marii Peszek w głośnikach... Powinnam się cieszyć, bo mam znów moją Amiś, nie mam jutro matmy, jest jutro mecz, dziś wszedł Księżyc w nowiu, ale nic z tego mnie nie pociesza, bo ten idiota jednak do mnie nie napisał... Miałam się nie przejmować, wiem. Niestety jednak nie umiem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz