sobota, 10 października 2009

nudzi mi się to oglądam zdjęcia z wakacji.





na zdjęciach: zapasy moich rodziców w Chorwacji ;D

Moja mamusia wymiata. Serio. Najpierw zabrania mi wychodzić z domu, potem pyta się czemu nie pojechałam na SWAP'a, a jak chcę jechać do Galerii to mówi, że nie mogę. Normalnie love ją. A poza tym powiedziała mi, że mama Macieja wczoraj jej przekazała informację o tym, że Maciej z chęcią mi pomoże z matmy czy fizyki. I potem zastrzegła sobie, że to ma być pomoc z fizyki, a nie biologii i anatomii człowieka czy rozmnażania. Tak tak. Piątkowe wieczory jej nie służą. A poza tym wkurza mnie mój brat. Ja nigdy nie byłam taka niegrzeczna jak on, nawet teraz tak nie pyskuję i w ogóle. Nie spóźniam się do domu, uczę się, odrabiam lekcje. Jestem anioołkiem rodziców. A ten matoł pewnie i tak skończy w sportowym gim, nawet jak mama sobie teraz zastrzega, że go tam nie puści. Od wczoraj sobie maniaczę Jacksona. 28 idziemy z Agniechą na film o nim. Lub 30. Bo mamy rezerwacje na oba dni XDD. Właśnie kto się ze mną wybierze na Piłę VI? Coś jeszcze chciałam wspomnieć? A że przytyło mi się, ale mam mniej w biodrach, za to więcej w talii, ale i tak nie oprę się pierożkom od babci. No i w ogóle moja babcia się rozszalała. Właśnie siedzi sobie w Egipcie. W tym roku była w tylu miejscach, że przez całe życie tyle nie zobaczyła. Jak na babcię nie jest stara, bo ma 51 lat i może sobie jeszcze poszaleć.

1 komentarz:

  1. nie jesteś sama, mam podobną sytuację z bratem. ;o
    też bym na Piłę poszła.

    OdpowiedzUsuń