piątek, 2 października 2009

piątek weekendu początek.





a, że dziś pierwszy piątek, to pierwszy raz od pięciu lat byłam u spowiedzi. Jakoś mi tak lżej na sercu, naprawdę : O. Sama się sobie dziwię.. No a oprócz tego byłam z Agą na Klopsikach. W sumie mnie nie powaliło, ale też nie było złe. Jutro korki na 8.oo <3. Jak ja to uwielbiam. A potem DISNEY CHANEL <3333333 u babci ;D. Słoneczna Sonny <33 i Nie ma to jak hotel <333333. Jestem wiecznym dzieckiem. Zdecydowanie. Mam nadzieję, że zawsze ta część dzieciaka we mnie będzie. To ona pozwala mi się cieszyć prostymi rzeczami, wstawać o 6 żeby obejrzeć Flapjack'a i Ben10, jeść płatki tylko w kształcie ciasteczek i piszczeć na widok kucyka Ponny i Hello Kitty bez wstydu. W ogóle to czuję jakbym przytyła i znowu muszę się wziąć za siebie ;f. A poza tym wielbię moją mamę, która mówi że nic mi więcej do końca roku nie kupi, a dwa dni później kupuję mi koszulę mniej więcej taką jaką chciałam <3.

1 komentarz: