poniedziałek, 5 października 2009

M Ę C Z A R N I A.





Jakoś mnie tak wzięło na zdjęcia z wakacji. Dziś jestem na wpół sentymentalna, na wpół wkurzona. Wkurzona na idiotę tego głupiego :<. Niby dzisiaj jest ok, lepiej niż wczoraj, ale coś czuję, że szykuje się awantura i pewnie znowu wyjdzie, że ja to ta zła. Norma. Wczoraj się wściekłam, dziś się też wściekam, ale zarazem jestem z siebie dumna <3. Do tego jutro nie idę do szkoły tzn. idę tylko na 30min pierwszej matmy. Miooodzio!. Tak samo jak miodzio było ciacho w CH i czekolada. Pychotka. Jedyny minus, dobra są dwa, tego dnia to to, że wkurzałam się niepotrzebnie na Annę i nie zdążyłam podjechać do wrzeszcza. Ogólnie planuję, jak będę miała jakiś wolny poniedziałek, czyli chyba wtedy jak są próbne, zrobić objazd po sh w Gda w poszukiwaniu rzeczy z mojej listy rzeczy pożądanych ;d. A poza tym to żal bo: ucięło mi poprzednią notkę, nie będziemy mieli wolnego 14 października i moje przeziębienie mi przechodzi ;|

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz