Nie wiem co mnie naszło, że po pół roku chcę tu wrócić. Może stwierdziłam, że powinnam się podzielić tym, że od siedmiu miesięcy jestem w końcu szczęśliwa jak nigdy wcześniej? Nie wiem co mnie tchnęło, naprawdę. Nie muszę wyrzucać z siebie negatywnych emocji, co zazwyczaj tu robiłam. Gdyby nie to, że jest zimno i muszę chodzić do szkoły to byłoby idealnie. Zdziwiło mnie to, że jak powiedziałam tacie, że nie chce mi się iść do szkoły, powiedział że mogę nie iść. Pójdę chyba zapytać się czy aby na pewno. Z chęcią zamiast do szkoły poszłabym na mecz Dawida. Nie umiem nic na francuski
poniedziałek, 25 października 2010
Ł A Ł!
Nie wiem co mnie naszło, że po pół roku chcę tu wrócić. Może stwierdziłam, że powinnam się podzielić tym, że od siedmiu miesięcy jestem w końcu szczęśliwa jak nigdy wcześniej? Nie wiem co mnie tchnęło, naprawdę. Nie muszę wyrzucać z siebie negatywnych emocji, co zazwyczaj tu robiłam. Gdyby nie to, że jest zimno i muszę chodzić do szkoły to byłoby idealnie. Zdziwiło mnie to, że jak powiedziałam tacie, że nie chce mi się iść do szkoły, powiedział że mogę nie iść. Pójdę chyba zapytać się czy aby na pewno. Z chęcią zamiast do szkoły poszłabym na mecz Dawida. Nie umiem nic na francuski
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz